www.stadazwierzat.fora.pl

Szatańska Dusza

Ogromny szkielet na skraju pustyni. Można tam się schronić lub poleżeć.

Szatańska Dusza

Rozwścieczony położył się koło kości i zaczął myśleć.
- Żeby tylko nie było tu tego cholernego tłumu.. - warknął do siebie.
Z drugiej strony chciał, żeby przyszła Sav. Cóż.. dane było mu czekać xD.

Savie

Savie weszła na teren pustyni, kopytami szurała o piasek i oburzona tym co się stało zaczęła do siebie wrzeszczeć;
-Polować na mnie? Chciało by się |D' Petardą w dupę i srutudut X3'
Jednak przestała się odzywać ,kiedy zauważyła na ziemi odciski kopyt. Wiedział ,że już tutaj nie ma mięsożernych i pobiegła dalej za śladami. zauważyła w dali szkielet słonia,a obok niego czarną postać
-Kuurde, czemu wszyscy muszą być karej maści? |D'
Po chwili zorientowała się ,że nie ma wypalonych miejsc, jakie zostawia Shenety, a postać miała znowuż czerwone akcenty.
-Szatańska Dusza!! 8D -krzyknęła głośno i ruszyła do galopu w kierunku ogiera.

Szatańska Dusza

Obrócił błyskawicznie łeb i zobaczył brązową klacz galopującą do niego.
- Savie! - ucieszył się, wstał i też zaczął do niej biec.

Savie

-Wreszcie mniej ludu!- uśmiechnęła się

Szatańska Dusza

- Właaśnie - zarechotał. - Miejmy nadzieję, że tu nikt nie przyjdzie z zamiarem.. - Hm, na przykład zjedzenia nas? XD - spytał z przekąsem.

Savie

Klacz popatrzła się na niego krzywo i rzekła:
-Jeszcze raz to powiesz, to chyba sama Cię zjem- przypomniało jej się o polowaniu na nią

Szatańska Dusza

Zaśmiał się jeszcze raz i położył łeb na jej szyi.
- Jak tam u Ciebie? - spytał.

Savie

-Źle -,-' -mruknęła
-Tamci stale mnie ignorują!- spojrzała w tej chwili na skorpiona ,który był w oczodole słoniowej czaszki-Czuję się taka nie ważna... jakby mój ojciec tu był...-przycichła

Szatańska Dusza

Spuścił lekko głowę, by trzymać ją na poziomie jej oczu.
- Ow.. - jęknął, nie wiedząc od czego zacząć. - Jacy "tamci"?

Szatańska Dusza

Parsknął cicho i stępem ruszył do jaskini nieopodal.
- Chodź tutaj - powiedział do Sav i pokłusował do oazy nieopodal.

Savie

-Zaczekaj!- zawołała głośno,próbując wydostać kopyta z piachu

Szatańska Dusza

Wrócił się i pomógł Savie rozgarniając piach. Po chwili była wolna o3o

Savie

-Ech, dzięki n_n'

Szatańska Dusza

Zamiótł ogonem i poruszył pyskiem wskazując oazę. o3o

				fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Avalanche style by What Is Real © 2004